Cytuję sąsiedzi:
Cytuję olek:W Kanadzie na większości skrzyżowań są znaki STOP na każdej ulicy. Drogi są równorzędne, kierowcy stosują regułę prawej ręki i jest bezwypadkowo. Nie ma rond i innych głupawych rozwiązań. Proste?
Co do porównania Polski z Kanadą to "trochę" nietrafione...bo przede wszystkim Kanada to kraj zajmujący mniej więcej pół kontynentu Ameryki Północnej (pow. 9985000 kilometrów kwadratowych) i w tym kraju żyje mniej mieszkańców(35,85 mln) niż w Polsce(38 mln), która ma o wiele mniejszą powierzchnię(312679 kilometrów kwadratowych) niż Kanada. Także i gęstość zaludnienia i ilość samochodów przypadających na kilometr kwadratowy jest ogromnie różna, nie wspominając już o systemie zabudowy miast, gdzie przytłaczająca większość aglomeracji miejskich w Kanadzie jest budowana kilka wieków później niż w Polsce co powoduje, że ulice mają zupełnie inne szerokości i możliwości przestrzenne niż w Polsce, która ma przytłaczającą ilość miast o zabudowie zabytkowej zwłaszcza w centrum itp. Wiadomo, że problem drogowy z tą częścią miasta jest ogromny i wciśnięcie tam w dodatku basenu nie ułatwi rozwiązania problemu, no ale wiadomo, że na forach internetowych itp. kampanie za tą lokalizacją nie robili eksperci, tylko polityczni decydenci, którzy tak zadecydowali już wcześniej, choć i rozsądek i logika i warunki przestrzenne oraz turystyczne i sprawy związane z bezpieczeństwem itd. to przemawiały za budową basenu przy ul. Powstańców Śląskich...no ale cóż, ponoć w przysłowiowej kupie cieplej, dlatego pewnie wszystko tak wciskamy w centrum