Reklama

Sprawdź jakość powietrza

smog

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.
(Artykuł przeczytasz w 2 - 3 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

IMG 0161
Wracamy do tematu uszkodzonej studzienki, o której pisaliśmy tydzień temu w artykule pt. Stoi słupek... Wczoraj zadzwoniła do nas z Biura Prasowego Orange Polska,  Pani Maria Piechocka z informacją, że opisywana dziura w pokrywie studzienki nie należy do nich, co potwierdzili fachowcy firmy oglądając studzienkę.



I tu konsternacja z naszej strony, skoro GDDKiA twierdzi, że dziura jest firmy Orange,  ta zaś zaprzecza, to czyja jest ta dziura? Z tym pytaniem zadzwoniliśmy do GDDKiA. Pan Michał Wandrasz, Główny Specjalista ds. Komunikacji Społecznej zapewnił, że to sprawdzi. Dziś otrzymaliśmy odpowiedź, z której nie wynika jasno, że  dziura jest firmy Orange a tylko o tym, że ta firma została o sprawie poinformowana. Poniżej treść nadesłanej informacji:

W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej wyjaśniam kwestię uszkodzonej pokrywy studzienki znajdującej się w chodniku przy DK 40 (ul. Skłodowskiej) w Głuchołazach.
Uszkodzenie pokrywy studzienki (spowodowane skorodowaniem) ujawnił podczas codziennego patrolu pracownik GDDKiA w dniu 25 stycznia 2016 roku. Jako zarządca drogi, GDDKiA jest odpowiedzialna za zabezpieczenie (ale nie naprawianie)  tego typu uszkodzenia niezwłocznie, bez względu na to, do kogo należy element zagrażający bezpieczeństwu. Tak stało się także w tym przypadku. Miejsce potencjalnie niebezpieczne zostało natychmiast oznakowane znakiem U-21 a,b, a 29 stycznia 2016 roku o uszkodzeniu poinformowaliśmy pisemnie firmę telekomunikacyjną - przedstawicielstwo „Orange” (dawniej TP SA) w Opolu, do której – w naszym przekonaniu – należy studzienka telekomunikacyjna. Do dnia 16 lutego 2016 roku nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi na nasze pismo.
Jako zarządca drogi i pasa drogowego (w tym chodnika) mamy obowiązek dbać o właściwy stan bezpieczeństwa, ale nie mamy prawnych możliwości, aby ingerować w cudzą własność. A taką bezprawną ingerencją byłoby naprawianie pokrywy studzienki telekomunikacyjnej nie będącej naszą własnością.

 

Ta odpowiedź nie wyjaśnia problemu, bo dalej nie wiadomo, kto jest właścicielem studzienki. Studzienka tej wielkości nie może być raczej przeznaczenia innego niż komunikacyjna a nie np. gazowa, wodna czy kanalizacyjna. Przynajmniej nam tak się wydaje.  Ale skoro Orange twierdzi że nie ich, to do kogo należy? 

Wiemy, że firma Orange przeczyta ten artykuł - dlatego ponownie prosimy o pochylenie się nad tytułową dziurą i sprawdzenie, czy na pewno nie należy do firmy.

Instytucje odbijają piłeczkę, a dziura jak była, tak dalej jest. I kto naprawi ten kawałek blachy? Poczekamy, zobaczymy. Jedno jest nadal pewne - słupek nad dziurą będzie nadal stać, dzielnie ją chroniąc. Sprawa staje się powoli śmieszna, i chyba Pan Reżyser Bareja, o którym wspominaliśmy w artykule o słupku takiego scenariusza by nie wymyślił. Czekamy na dalszy rozwój sytuacji.

Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


0 Nie lubię0

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy

Komentarze

ola
+1

ola

zgadzam się!

Cytuję miłegodnia:
No jak przysłowiowe małe dzieci...hahaha... W zeszłym roku media poinformowały o gościu w Opolu, który nabył tereny i budynki po bodajże dawnych koszarach i też tam miał jakąś studzienkę, z którą chciał zrobić porządek, a do której, pomimo różnych pism z zapytaniem do różnych instytucji to nikt mu się nie przyznawał, więc poirytowany tą sytuacją i nie odnalezieniem właściciela, po prostu przeciął znajdujące się tam kable i za pół godziny na jego terenie pojawiły się ekipy interwencyjne służb, do których wcześniej składał pisma i które twierdziły, że to nie ich(na marginesie, to odciął wtedy między innymi sąd od zasilania hehehe)...także sprawa jest prosta...skoro mija już prawie miesiąc i nadal nikt się nie przyznaje, to znajdujące się tak kable przeciąć, właz na złomowisko oddać a dziurę zasypać i kostką brukową wyrównać...tylko tyle i aż tyle!!! :-* A jeśli ma właściciela, to podejrzewam, że powtórzy się historia podobnie jak w Opolu :lol: A wtedy to właścicielowi nałożyć jeszcze kolegium za zaniedbanie wynikające z przepisów prawa dotyczących regularnych kontroli i konserwacji linii przesyłowych itd., bo korozja nie zżera tego typu włazów w jeden dzień, a to oznacza, że właściciel tej linii przesyłowej jest chytry i nie wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków wynikających z przepisów prawa!!! :o :-* :lol:
dziurkacz
+4

dziurkacz

No proszę, do brania wysokich pensji to sami magistrowie, inżynierowie i Bóg jeden wie kto ale jak przychodzi podjąć decyzję czyja dziura to okazjuje się, że same tępaki bo inaczej nie można ich nazwać skoro nie potrafią rozwiązać tak prostej sprawy, oto jakich fachowcow stworzył nam kapitalizm...tylko czekać aż w tej dziurze utknie noga malutkiego dziecka i będzie nieszczęście to wtedy będzie wina dziecka, że nie patrzy pod nogi...
glupi
+6

glupi

Cytuję Zapchajdziura:
Jeżeli ta dziura nie należy do GDDKiA i do Orange to znaczy, że należy do miasta.
Dla bezpieczeństwa należy wysłać panów z Komunalnika i wsypać do dziury taczkę tłucznia i uklepać.


Dziura wypadła z ciężarówki inżyniera Kopcia, który jechał właśnie z dostawą nowiutkich dziur w drogach zamówionych przez wydział inwestycji urzędu miejsckiego.
glupi
+5

glupi

Cytuję Jasiek:
Co za problem, otworzyć studzienkę i sprawdzić co się w niej znajduje? Jeśli przewody należące do Orange pociąć wszystkie i w ten sam dzień przyjedzie technik naprawiać :lol:


To sprawdzona metoda.

nto.pl/.../...
Jasiek
+9

Jasiek

Co za problem, otworzyć studzienkę i sprawdzić co się w niej znajduje? Jeśli przewody należące do Orange pociąć wszystkie i w ten sam dzień przyjedzie technik naprawiać :lol:
miłegodnia
+12

miłegodnia

No jak przysłowiowe małe dzieci...hahaha... W zeszłym roku media poinformowały o gościu w Opolu, który nabył tereny i budynki po bodajże dawnych koszarach i też tam miał jakąś studzienkę, z którą chciał zrobić porządek, a do której, pomimo różnych pism z zapytaniem do różnych instytucji to nikt mu się nie przyznawał, więc poirytowany tą sytuacją i nie odnalezieniem właściciela, po prostu przeciął znajdujące się tam kable i za pół godziny na jego terenie pojawiły się ekipy interwencyjne służb, do których wcześniej składał pisma i które twierdziły, że to nie ich(na marginesie, to odciął wtedy między innymi sąd od zasilania hehehe)...także sprawa jest prosta...skoro mija już prawie miesiąc i nadal nikt się nie przyznaje, to znajdujące się tak kable przeciąć, właz na złomowisko oddać a dziurę zasypać i kostką brukową wyrównać...tylko tyle i aż tyle!!! :-* A jeśli ma właściciela, to podejrzewam, że powtórzy się historia podobnie jak w Opolu :lol: A wtedy to właścicielowi nałożyć jeszcze kolegium za zaniedbanie wynikające z przepisów prawa dotyczących regularnych kontroli i konserwacji linii przesyłowych itd., bo korozja nie zżera tego typu włazów w jeden dzień, a to oznacza, że właściciel tej linii przesyłowej jest chytry i nie wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków wynikających z przepisów prawa!!! :o :-* :lol:
Wypchajdziura
+5

Wypchajdziura

No kurna, polewke mam z artykułu. Masakra, nikt nie wie czyja dziura. To jest polska właśnie. W dodatku te skojarzenia. Słupek, dziura.... nie ma co, te dwa symbole trafnie opisują stosunek do dziury co niektórych firm : seksualny, czyli mam to w d.. ie.
Zapchajdziura
+2

Zapchajdziura

Jeżeli ta dziura nie należy do GDDKiA i do Orange to znaczy, że należy do miasta.
Dla bezpieczeństwa należy wysłać panów z Komunalnika i wsypać do dziury taczkę tłucznia i uklepać.
Goldiexplorer
+18

Goldiexplorer

Badałem ten teren georadarem i odkryłem, że jest to tajne wejście do głuchołaskich podziemi, w których ukryty jest złoty pociąg.

  DO GÓRY


Nekrologi. Ślij (bezpłatne) poprzez formularz w zakładce Redakcja.

Co, gdzie, kiedy? Bieżące imprezy i zaproszenia. Organizujesz imprezę? Ślij plakat do nas.