Reklama

Sprawdź jakość powietrza

smog

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.
(Artykuł przeczytasz w 2 - 3 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

14182581 1168512029873111 495966647 n
O tym, że w okolicy centrum naszego miasta brak jest całodobowej toalety pisaliśmy już wielokrotnie. Nie musimy wspominać, jak bolesna to sprawa, gdy się zachce a nie ma gdzie. Do dyspozycji jest toaleta w Urzędzie Miasta - jednak ta funkcjonuje tylko w godziny pracy urzędu. A co robić w pozostałe dni? Niektórzy wiedzą, że można bezkarnie skorzystać z toalet w przychodni zdrowia Eskulap. 



 O tym, że można tam skorzystać wiedzą także amatorzy wątpliwej jakości trunków z naszego rynku. O spotkaniu z takim człowiekiem pisze nam Pani Ewelina:

Dzisiaj (30 sierpień) koło godziny 12 poszłam do ośrodka skorzystać z toalety. Byłam z mamą, dzięki Bogu, bo gdybym była sama to nie wiadomo jakby się to skończyło. Wchodzę z mamą do toalety damskiej i chce z niej skorzystać, ale jest zajęta więc czekamy z mamą. Za chwilę wychodzi z toalety facet z puszką piwa, już nieźle zawiany i patrzy na nas takim wzrokiem, że aż mi ciarki po plecach przeszły. Na piętrze nie było kompletnie nikogo, gdybym była tam sama, facet mógłby zrobić mi krzywdę. Uważam że ta sprawa powinna zostać zgłoszona do pani dyrektor albo do personelu ośrodka, żeby pilnowali bardziej kto wchodzi do ośrodka lub żeby na piętrze zawsze ktoś był. Facet wyglądał naprawdę dziwnie.

Oficjalnie Eskulap nie jest publiczną toaletą. Ale nikt z personelu nie będzie kontrolować, w jakiej sprawie każdy wchodzi. Zapytana szefowa pielęgniarek, Pani Dorota Wiewióra mówi:  - Toalety są otwarte od 7 rano do 18. Na pierwszym piętrze zamykamy na sobotę i niedzielę. A ludzie chodzą non stop, nawet ci którzy nie korzystają z  naszych usług. Bo urząd zamknął swoją toaletę na klucz i go wydaje potrzebującym. I ludzie idą do nas, bo gdzieś muszą a nie ma gdzie. A że przychodzą żule, my nie mamy czasu każdego sprawdzać. Szkoda mi tylko naszych sprzątających. A jest co sprzątać. Idzie dużo środków na sprzątanie. W sobotę i w niedzielę także do nas idą.  Po kościele, na spacerze. Bo w kawiarni jest za opłatą. My opłaty nie wprowadzimy, bo zaraz będzie krzyk, że  ludzie płacą podatki i wymagają. Żule wiedzą o nas i do nas idą. Zamkniemy to będą się załatwiać na rynku. To już lepiej jak przyjdą do nas. 

Roman Sambor mówi, że toaletę mają czynną dla każdego w godzinach urzędowania. - Przychodzą ludzie, korzystają. Ale to jak wygląda ta toaleta po całym dniu to brak słów. - Jak nazwać kogoś, kto grzebie we własnych ekskrementach i potem tym palcem po ścianach maże? Żal tych naszych pań, które muszą to potem sprzątać - kończy wiceburmistrz.

Nie ma idealnego rozwiązania problemu na tą chwilę. Najlepszym jest jednak postawienie publicznej toalety. Ale to kosztuje. Dopóki więc nic się w tej kwestii nie zmieni, liczmy się z możliwością napotkania człowieka o przepitym głosie i mętnym spojrzeniu wychodzącego z damskiej lub męskiej toalety z piwem lub tanim winem w ręku. Bo jemu obojętne gdzie, ale resztki godności co niektórym każą jeszcze korzystać z dostępnych toalet. 

Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


0 Nie lubię0

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy

Komentarze

Julek
+1

Julek

Cytuję glupi:
do Julek

Napisałem o propogandzie bo starasz sie wmówić ludziom,że radni dadzą stowarzyszeniom dodatkoqwe 4 miliiony z naszych pieniędzy,. Nic takiego nie będzie miało miejsca. Szkoły dostaną zaległe pieniądze, których gmina im nie płaciła. Nie ma co zwalać winy na weterynarza, bo obecna ekipa rządzi wystarczająco długo, żeby odpowiadać za to co się dzieje w gminie. O tym że rozliczanie szkół to śliska sprawa wiadomo od dawna, Należności płaci sie 3 lata wstecz, a pozew był zlożony już dawno. Gdyby wtedy ktoś pomyślał i zmienił zasady rozliczeń to dziś nie byłoby zaległości. Gdyby nie kuriozalne stawki na ucznia w gminnych szkołach tj. 1200 zł na miesiąc w Bodzanowie a 500 zł w mieście nie byłoby problemu. Teraz w stowarzyszeniach strzelają korki od szampanów, ale ten prezent dostali dzięki naszym geniuszom z urzędu.

Niestety nie masz racji jeśli chodzi o radnych, przegłosowali te 4 miliony i wcześniej też wiedzieli o istniejącej sytuacji nadzór też nie zgłaszał zastrzeżeń, więc kto z nas 2 sieje propagandę? co do geniuszy z urzędu to pełna zgoda.Jeszcze jedno nie broń weterynarza, ten dawno winien był być odsunięty od decyzji oświatowych.Najbezpieczniej dla wszystkich byłoby gdyby wówczas patrzył krowie w ... oczy, a tak mamy jedną wielką kiche.
glupi
+1

glupi

do Julek

Napisałem o propogandzie bo starasz sie wmówić ludziom,że radni dadzą stowarzyszeniom dodatkoqwe 4 miliiony z naszych pieniędzy,. Nic takiego nie będzie miało miejsca. Szkoły dostaną zaległe pieniądze, których gmina im nie płaciła. Nie ma co zwalać winy na weterynarza, bo obecna ekipa rządzi wystarczająco długo, żeby odpowiadać za to co się dzieje w gminie. O tym że rozliczanie szkół to śliska sprawa wiadomo od dawna, Należności płaci sie 3 lata wstecz, a pozew był zlożony już dawno. Gdyby wtedy ktoś pomyślał i zmienił zasady rozliczeń to dziś nie byłoby zaległości. Gdyby nie kuriozalne stawki na ucznia w gminnych szkołach tj. 1200 zł na miesiąc w Bodzanowie a 500 zł w mieście nie byłoby problemu. Teraz w stowarzyszeniach strzelają korki od szampanów, ale ten prezent dostali dzięki naszym geniuszom z urzędu.
Julek
-3

Julek

Cytuję glupi:
[quote name="Julek"]
Na najbliższej sesji zostanie przedstawiona propozycja wypłaty
D O D A T K O W O 4 mln. zł na szkoły o których pisałem wcześniej. Ja k myślicie, stać gminę na taką szczodrość wobec szkół tzw. "ośrodków kultury" miejsca pracy pociotków ?


Nie siej gebelsowskiej propagandy. O ile mi wiadomo to nie są dodatkowe kwoty dla stowarzyszeń tylko zeległe niewypłacone dotacje, bo nasze super rozgarnięte władze postanowiły zaoszczędzić na dzieciach wiejskich i wymyśliły model szkół stowarzyszeniowycn. Gmina przegrała w sądzie (co też nas kosztowało) i musi wypłacić pieniądze. Najśmieszniejsze jest to, że chcieli zoszczędzić na szkołach, bo uczen na wsi kosztuje więcej, więc postanowili płacić szkołom wiekskim tyle ile płacą w mieście, ale sami w Bodzanowie i Nowym Św, nie oszczędzali. Sąd kazał im teraz zapłacić wg takich stawek jakie płacą na Bodzanów i NŚ czyli więcej niż płacili wcześniej.
Do tego zapłacimy koszty prozesu i być może odsetki jeżeli stowarzyszenia z nich nie zrezygnują.
Tak wyglądają oszczędności w wykonaniu naszej władzy.
Ciekawe czy ktoś policzy ile straciliśmy na tej reformie burmistrza?
Odpowiedzialnych za to nie trzeba chyba wymieniać. Każdy chyba wie kto rządzi od lat gminą. Jak do tego dodamy skarbnika z rozdania partyjnego bez wiedzy ekonomicznej + panią naczelnik od oświaty to trudno się dziwić, że jest jak jest.

Zawsze byłem przeciwnikiem szkół stowarzyszeniowych na wsi. ale to przecież nie uczniowie i ich rodzice wymyśli te zmiany. To nasi burmistrzowie wpadli na pomysł likwidacji szkół wiejskich, a efekt jest taki, że teraz pociotki zatrudnione w stowarzyszeniach mogą sobie wypłacać wysokie premie i nagrody, bo wpadnie im 4 miliony zaległej kasy. Kto im zabroni skoro ich stać?[/quote nie zarzucaj m gebelsowsiej propagandy.
Sposób,metodę wypłacania pieniędzy stowarzyszeniom nie wymyślili obecni burmistrzowie.Oprócz pani naczelnik ogromny wpływ na funkcjonowanie gminnej oświaty, w tym głownie "stowarzyszeniowej" miał pan z wdzięczną szramą na policzku"- technik weterynarii
Przez 17 lat nikt włącznie z izbą obrachunkową tego nie kwestionował. Szkoły funkcjonowały i robiono i nadal się robi złote interesy bo nikt tego nie kontroluje.
Wyrok sądu przyjmuje się ale nie nie należało prowadzić negocjacji z terrorystami z "stowarzyszeń.
Nasi radni to w zdecydowanej większości ma...oły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a burmistrzowie miękkim narzędziem robieni figuranci.Pieniądze potrzebne są gminie na remonty,budowy chodników itp. rzeczy. Gminę stać na organizację nowej sieci szkół bez tzw. stowarzyszeń. Na początek należy wypowiedzieć stowarzyszeniom umowy użyczenia budynków szkolnych , a te które nie będą potrzebne gminie ,można użyczyć ale tym razem za opłatą. Mają pieniądze niech płacą .
glupi

glupi

Cytuję Julek:

Na najbliższej sesji zostanie przedstawiona propozycja wypłaty
D O D A T K O W O 4 mln. zł na szkoły o których pisałem wcześniej. Ja k myślicie, stać gminę na taką szczodrość wobec szkół tzw. "ośrodków kultury" miejsca pracy pociotków ?


Nie siej gebelsowskiej propagandy. O ile mi wiadomo to nie są dodatkowe kwoty dla stowarzyszeń tylko zeległe niewypłacone dotacje, bo nasze super rozgarnięte władze postanowiły zaoszczędzić na dzieciach wiejskich i wymyśliły model szkół stowarzyszeniowycn. Gmina przegrała w sądzie (co też nas kosztowało) i musi wypłacić pieniądze. Najśmieszniejsze jest to, że chcieli zoszczędzić na szkołach, bo uczen na wsi kosztuje więcej, więc postanowili płacić szkołom wiekskim tyle ile płacą w mieście, ale sami w Bodzanowie i Nowym Św, nie oszczędzali. Sąd kazał im teraz zapłacić wg takich stawek jakie płacą na Bodzanów i NŚ czyli więcej niż płacili wcześniej.
Do tego zapłacimy koszty prozesu i być może odsetki jeżeli stowarzyszenia z nich nie zrezygnują.
Tak wyglądają oszczędności w wykonaniu naszej władzy.
Ciekawe czy ktoś policzy ile straciliśmy na tej reformie burmistrza?
Odpowiedzialnych za to nie trzeba chyba wymieniać. Każdy chyba wie kto rządzi od lat gminą. Jak do tego dodamy skarbnika z rozdania partyjnego bez wiedzy ekonomicznej + panią naczelnik od oświaty to trudno się dziwić, że jest jak jest.

Zawsze byłem przeciwnikiem szkół stowarzyszeniowych na wsi. ale to przecież nie uczniowe i ich rodzice wymyśli te zmiany. To nasi burmistrzowie wpadli na pomysł likwidacji szkół wiejskich, a efekt jest taki, że teraz pociotki zatrudnione w stowarzyszeniach mogą sobie wypłacać wysokie premie i nagrody, bo wpadnie im 4 miliony zaległej kasy. Kto im zabroni skoro ich stać?
JUREK
+5

JUREK

Korzystanie z toalety to bądz co bądz czynnosc intymna.Chcąc skorzystac z WC w Urzedzie Miejskim trzeba udac sie po klucz do pokoju Straży Miejskiej jest to trochę krępujące.
Julek
-2

Julek

Cytuję glupi:
Cytuję Julek:
Panowie Burmistrzowie ! zamiast wydawać ok. 4 milionów złotych na" pasożytów stowarzyszeniowych" czyt. pseudo szkoły, postawcie wreszcie miejski s...acz! i budujcie np. drogi i chodniki.
Gonić Jacusiów i jemu podobnych nawiedzeńców


A co z dzieśmy z tych szkół? Do gazu czy zakopać żywe? Bo jak się nie pozbędziemy dzieci z wiosek to trzeba je bądzie uczyć, a w szkołach pana burmistrza, będących pod opieką pani naczelnik koszty są 2 razy wyższe więc z 4 milionów zrobi się 8.


Na najbliższej sesji zostanie przedstawiona propozycja wypłaty
D O D A T K O W O 4 mln. zł na szkoły o których pisałem wcześniej. Ja k myślicie, stać gminę na taką szczodrość wobec szkół tzw. "ośrodków kultury" miejsca pracy pociotków ?
adaśko
+2

adaśko

Cytuję karol:
a tak może to nie w tym temacie, ale mam pytanie, kto odpowiada za wysoki potężny i bodajże już od dawna suchy modrzew, który znajduje się przy ul. Andersa za wiaduktem kolejowym jakoś koło domu nr 17...bo chyba wypadałoby go jak najszybciej wyciąć, zanim spadnie na budynek mieszkalny, lub chodnik, albo ulice i zrobi komuś może nawet śmiertelną krzywdę i potem się będą wszyscy mądralińscy mądrować, że trzeba było to wcześniej przed tragedią zrobić... Pozdrawiam wszystkich i proszę może o zainteresowanie się tym nie tylko mediów, ale i może kompetentnych osób


masz racje, a w okolicach Netto tez jest od strony ulicy Wyszyńskiego koło chodnika kilka dużych suchych drzew już od dawna i kto za usunięcie ich odpowiada, zanim się przewrócą i porobią szkody finansowe lub kogoś zabiją???!!! a może faktycznie potrzebna jest śmiertelna tragedia by się w końcu odpowiedzialne służby zainteresowały tymi drzewami... :o
marko polo

marko polo

Pan Roman Sambor mówi cyt. "Nie ma idealnego rozwiązania problemu na tę chwilę. Najlepszym jest jednak postawienie publicznej toalety. Ale to kosztuje".
Ja go nie rozumiem jakimi kategoriami on myśli. Była publiczna toaleta obok urzędu, to zanim została rozebrana, trzeba było ją postawić w innym miejscu. O takich rzeczach to i dziecko wie, że potrzebę fizjologiczną trzeba załatwić, kiedy tego organizm wymaga.
Nawiążę jeszcze do artykułu z grudnia 2015 na temat podwyżki dla Pana burmistrza.
Panie Adamie Łabaza, jak wzrost pensji o 823 zł ma się do cyt. "ale odpowiedzialność burmistrza przed mieszkańcami jest"; w mieście jest problem z załatwieniem swoich potrzeb fizjologicznych, na ulicy targowej nie ma oświetlenia - to jest odpowiedzialność?
Panie Romanie Sambor, wypowiada się Pan, że postawienie toalety kosztuje, to jak Pan ma problem, proszę zgłosić się do Pana Adama Łabazy, on na podwyżkę miał pieniądze, to na pewno zapewni na toaletę.
tes
-1

tes

Cytuję glupi:


A co z dzieśmy z tych szkół? Do gazu czy zakopać żywe? Bo jak się nie pozbędziemy dzieci z wiosek to trzeba je bądzie uczyć, a w szkołach pana burmistrza, będących pod opieką pani naczelnik koszty są 2 razy wyższe więc z 4 milionów zrobi się 8.


Dobre pytanie. Co z dziećmi? W naszej gminie niestety dzieci są problemem, bo środki, które wpływają z dotacji nie pokrywają kosztów nauki. Zapewne to wina dzieci, a nie rządzących, którzy wydają te pieniądze. Zatem najlepiej zaoszczędzić i pozbyć się dzieci. Jak do tej pory plan udaje się realizować. Dzieci ubywa, koszty spadają i jest więcej na wynagrodzenia dla urzędników. Niestety skoro nie ma dzieci za kilka lat nie będzie też mieszkańców i wpływów do gminnej kasy, ale ci którzy decydują o tym jak teraz wydawać pieniądze będą wtedy już dawno na emeryturze, Pani Krysia z panem Edkiem wydając pokaźną emeryturę będą wspominać ile to kiedyś w gminie było szkół, a teraz po 15 uczniów z gminy musi przyjechać bus z Nysy. Będą wspominać tak jak teraz dawni czerwoni, a dziś syci emeryci mówią, że za komuny było lepiej. Wspominają jak to kiedyś w Głuchołazach było dobrze. Zapominają, że to ich "dobrze" zrujnowało to miasto, a to dzisiejsze "dobrze" wykończy je za kilkanaście lat.
Miasto bez dzieci = miasto bez przyszłości.
glupi
+3

glupi

Cytuję Julek:
Panowie Burmistrzowie ! zamiast wydawać ok. 4 milionów złotych na" pasożytów stowarzyszeniowych" czyt. pseudo szkoły, postawcie wreszcie miejski s...acz! i budujcie np. drogi i chodniki.
Gonić Jacusiów i jemu podobnych nawiedzeńców


A co z dzieśmy z tych szkół? Do gazu czy zakopać żywe? Bo jak się nie pozbędziemy dzieci z wiosek to trzeba je bądzie uczyć, a w szkołach pana burmistrza, będących pod opieką pani naczelnik koszty są 2 razy wyższe więc z 4 milionów zrobi się 8.

  DO GÓRY


Nekrologi. Ślij (bezpłatne) poprzez formularz w zakładce Redakcja.

Co, gdzie, kiedy? Bieżące imprezy i zaproszenia. Organizujesz imprezę? Ślij plakat do nas.

Przeczytaj także: