Reklama

Sprawdź jakość powietrza

smog

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

img 4774
Fajne zabawki elektroniczne, prezentacja klas i ciekawe pomysły. To sposób na dni otwarte w szkole. Dostaliśmy zaproszenie na takie właśnie dni otwarte od Dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1, Piotra Kędronia. A że lubimy bawić się elektroniką, nie mogliśmy odmówić. Ależ gadżety tam mieli. W dzieciństwie takich nie było. 



 Dni otwarte to sposób na zaprezentowanie się rodzicom i dzieciom, którzy są na etapie wyboru szkoły. To prezentacja szkoły, pomysłów, oferty edukacyjnej. Każda taka placówka ma swoją metodę na taką prezentację. A SP1 miała oryginalny pomysł - prezentowała zabawki elektroniczne, których pasjonatem jest dyrektor szkoły. A nowoczesne gadżety przyciągają uwagę. Mamy walczyły z synami w walkach robotów. Każdy mógł pobawić się najróżniejszymi robotami, pojazdami. Część z zabawek była zdalnie sterowana przez Bluetooth czy WI-FI ze smartona czy tabletu. Część była samodzielnymi jednostkami, które potrafią realizować utworzony przez uczniów program. Jeżeli komuś się wydaje że programowanie to trudna i złożona sztuka, to zdziwi się. Program składa się z dostępnych klocków - modułów. Poprzez układanie w odpowiedniej kolejności takich modułów tworzy się cały cykl pracy robota. 

img_4713img_4716img_4717img_4720img_4721img_4722img_4734img_4736img_4737img_4740img_4743img_4744img_4745img_4747img_4748img_4750img_4751img_4752img_4753img_4754img_4755img_4756img_4758img_4759img_4760img_4761img_4762img_4763img_4764img_4767img_4769img_4770img_4771img_4773img_4774img_4775img_4776img_4777img_4778

Robotami będzie można jeszcze się pobawić do środy. Każdy będzie mógł przyjść poznać świat nowoczesnej elektroniki. A jak to wyglądało prezentujemy na naszym nagraniu. Całość tego, jak wyglądała prezentacja szkoły w galerii zdjęć. 



Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


0 Nie lubię0

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy

Komentarze

Romek

Romek

Cytuję hejenka:
W tym problem, że w SP2 nie było za bardzo co pokazać.
W dwójce drzwi otwarte trwały godzinę, w jedynce cztery godziny, a przygotowywali się do nich przez trzy dni.
Byłam w dwójce i na własne uszy słyszałam jak pan wicedyrektor powiedział, że szkoła jest w takim stanie, bo od siedemnastu lat Burmistrz nie chce dać pieniędzy na remont...
Zaraz się zacznie jakie to wyniki u nich i na wioskach. To niech niektóre panie na wioskach przestaną rozwiązywać testy za dzieci i wyniki będą realne.



W dwójce trwały nie godzinę, ale 3 dni, bo zaczęły się już 6 lutego. Wszystkie dzieci przedszkolne brały udział w zajęciach i przedstawieniu, przygotowanym przez nauczycieli klas I - III. A po drugie, liczy się cały rok pracy, a nie jeden dzień, mądry rodzic sam wybierze, po co to oczernianie dwójki. Widać, że nauczyciele z jedynki hejtują, nauczyciele z dwójki tu nie działają i nic złego nie piszą na Wasz temat.Więc widać, że tylko nauczyciele jedynki oczerniają dwójkę.
takietam
+4

takietam

Cytuję Inaczej:
Ludzie nie dajmy się zwariować. Bo jest super życie też po szkole .

Rodzice nie zdają sobie nawet sprawy, jaki garb fundują swoim własnym, ukochanym dzieciom. Pragnieniu, by ich dziecko było genialne w przeciwieństwie do nich odbiera im rozum. Od kiedy ich dziecko najlepiej trzymało grzechotkę, wiedza, że będą najlepszymi uczniami, polecą na Marsa i otrzymają 6 Nobli. Dostają trzęsawki, gdy ich dziecko dostanie -5 za rysunek , a dziecko najlepszego kolegi całe 5 i "pracują", aby dziecko następnym razem dostało 5+. Okłamują nauczycieli na rzecz dziecka, domagają się innego traktowania, tolerowania braku podstawowych zasad wychowania, lenistwa, nieróbstwa, o czym informują swoje pociechy. Nauczyciel ma zainteresować, bawić, nie udzielać uwag.
Gdy dziecko podejmuje 1 prace przeżywa szok w zderzeniu z realnym życiem, gdzie nikt go nie chce bawić, a wszyscy nie szczędzą krytycznych uwag. Dorosłe dziecko z szablonem życia rodzinnego w głowie pozostaje szarym obywatelem., Szarym, bo nie ma w nim radości życia, nauczone jest nienawiści, obłudy, walki o byle co z wykorzystaniem wszelkich środków, ma wpojone poczucie krzywdy, przeświadczenie o życiu w otoczeniu szemranych układów do których się nie wciśnie i ciągłe poczucie niespełnienia, niezrealizowania, niedocenienia przy mocnym przeświadczeniu o własnych zdolnościach i zniszczonej przez szkolę karierze. tak jak rodzice, poruszając się już o lasce, nie będzie umiał się cieszyć się z tego kim jest, co potrafi, tylko marnował kolejne szanse i roznamiętniał , ze miał polecieć na Marsa i 6 Nobli zdobyć.
Szkoła daje wiele, ale najwięcej mogą dać rodzice: nauczyć akceptacji dzieciaka, że tu mu nie za bardzo, to trochę lepiej - coś się z tego da złożyć, ale w sumie jest fajny i do życia, da radę i to najważniejsze. Ideałów nie ma- to wyznaczniki wyborów. Nauczcie dzieci odróżniać zło od dobra, nauczcie je właściwych wyborów, ,nauczcie doceniać pracę własnych rąk, szacunku do innych, pokory, ofiarności i wyrozumiałości, nie karmcie dzieci własną goryczą - wtedy osiągniecie sukces, ale niektórzy wolą sreberka i w nie owijać. Wolą wierzyć, że szkoła ma możliwości nie tylko nauczyć ich dzieci literkek, ale ukształtować i zapewnić karierę
krysia
-6

krysia

Z tym sportem to nie przesadzajcie.
Za chwilę układ sił się zmieni na korzyść jedynki.
Przyszedł młody wuefista, za chwilę prawdopodobnie pan Widziszewski przyjdzie do jedynki i za rok, dwa będą wyniki.
Rodzic
+6

Rodzic

Cytuję hejenka:
W tym problem, że w SP2 nie było za bardzo co pokazać.
W dwójce drzwi otwarte trwały godzinę, w jedynce cztery godziny, a przygotowywali się do nich przez trzy dni.
Byłam w dwójce i na własne uszy słyszałam jak pan wicedyrektor powiedział, że szkoła jest w takim stanie, bo od siedemnastu lat Burmistrz nie chce dać pieniędzy na remont...
Zaraz się zacznie jakie to wyniki u nich i na wioskach. To niech niektóre panie na wioskach przestaną rozwiązywać testy za dzieci i wyniki będą realne.

Masz Rację z tymi nauczycielkami, sama widziałam jak wiele z nich biega w zawodach, przebrane za małe dziewczynki, a niektóre z nich nawet występują na konkursach i przedstawieniach w całym województwie. Dziwne, że nikt się do tej pory nie zorientował - "masz ci los"!? :-P
Też byłam z córeczką w tym dniu w SP2, bardzo mi się podobało i dowiedziałam się tego co chciałam, nie musiałam tam siedzieć kilka godzin. Nie widzę również nic dziwnego w tym, że ktoś mówi prawdę o sytuacji w finansowaniu szkół przez panujące władze i odwiecznej ich "miłości"oraz "lansowaniu" tej drugiej szkoły. Na szczęście nie tylko piękne, wyremontowane pomieszczenia i gadżety decydują o kształceniu dzieci i osiąganiu przez nie wyników ... a "Dwójka" jest tego najlepszym przykładem. Do mnie akurat przemawia rzecz najważniejsza - poziom nauczania !
Wybór może być tylko jeden ! A Ty jak Chcesz to wybieraj SP1, po przeczytaniu Twojego postu stwierdzam, że w SP2 na pewno nie znalazłybyśmy wspólnego języka.
Miłego dnia
GłuchołazianinJózef
+11

GłuchołazianinJózef

Dwójka jest genialna w sporcie, jedynka zaczyna być liderem nowości technologicznych. Dla każdego coś dobrego. Rodzic wybierze i przestańcie porównywać bo każda szkoła na szczęście inna na swój sposób ciekawa.
Inaczej
+11

Inaczej

Ludzie nie dajmy się zwariować. Kiedyś szkoły uczyły zamiast urządzać jarmarki która co ma. Niż i walka o ucznia sprowadza szkole i nauczycieli do roli marketingowca który ma sprzedać produkt. Dobry produkt nie potrzebuje hałasu. Szkoda że tak musi być. Zresztą to też wina rodzica który w szkole chce mieć wszystko :naukę, zajęcia dodatkowe ,sport ,basen ,psycholog, pedagog,świetlica najlepiej cały dzień. Żal mi dzisiejszych dzieci. Bo jest super życie też po szkole .
hejenka
-8

hejenka

W tym problem, że w SP2 nie było za bardzo co pokazać.
W dwójce drzwi otwarte trwały godzinę, w jedynce cztery godziny, a przygotowywali się do nich przez trzy dni.
Byłam w dwójce i na własne uszy słyszałam jak pan wicedyrektor powiedział, że szkoła jest w takim stanie, bo od siedemnastu lat Burmistrz nie chce dać pieniędzy na remont...
Zaraz się zacznie jakie to wyniki u nich i na wioskach. To niech niektóre panie na wioskach przestaną rozwiązywać testy za dzieci i wyniki będą realne.
Annaglucholazy
+9

Annaglucholazy

Obiektywny redaktor powinien udać sie tez do SP2 i pokazać jak tam organizowane są dni otwarte. Na szczęście nie sobotnie zabawy na korytarzach decydują o wyborze szkoły zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku. Nie sklocajcie nauczycieli, dyrektorów każdy daje z siebie wszystko co najlepsze.
Paweł72
-1

Paweł72

Cytuję nauczycielka:
nigdy nie oddałabym dzieci do szkoły nr. 1

Pani "nauczycielko" po nr nie daje się kropki. Może należałoby się dokształcić.

  DO GÓRY


Nekrologi. Ślij (bezpłatne) poprzez formularz w zakładce Redakcja.

Co, gdzie, kiedy? Bieżące imprezy i zaproszenia. Organizujesz imprezę? Ślij plakat do nas.

Przeczytaj także: