-
Nadrzędna kategoria: Aktualności
-
Opublikowano: 19 czerwiec 2019
-
Poprawiono: 19 czerwiec 2019
-
19 Cze 2019
-
Odsłony: 8293
(Artykuł przeczytasz w 1 - 2 minut)
Nie będzie płatnego wejścia na tężnię - mówi nam wicestarosta Nyski, Jacek Chwalenia. - Tężnia działa po staremu. Liczymy natomiast, że ludzie nie będą masowo wchodzić na wyższe kondygnacje, bo im wyżej, tym mniejszy efekt leczniczy.
Po zapowiedziach wprowadzenia płatnego, kosztującego 1 złoty wejścia na wieżę nie zostało już nic, poza około 40-stoma tysiącami złotych, które miały być przeznaczone na system liczenia i poboru płatności. Te pieniądze zostaną przesunięte na rozszerzenie i doposażenie miejsca pod wieżą. To są najcenniejsze dla efektu lecznictwa miejsca - to na parterze jest największe stężenie solanki w powietrzu. Będzie więcej ławek, tak by jak najwięcej kuracjuszy mogło skorzystać z zalet tężni.
Już dziś wieża powinna być ogólnie dostępna do wejścia, gdyby ktoś chciał wejść wyżej. Są jeszcze kłopoty z lampami oświetlenia, które dziwnym trafem, mimo hermetyczności, nabrały wody. Godziny otwarcia pozostają bez zmian - od rana do 20 będzie można wejść na wieżę, natomiast pod wieżą można posiedzieć nadal.
Po perypetiach z legalnością konstrukcji wieża otrzymała już dokumenty zezwalające na użytkowanie, ale jednocześnie powiat musiał wysupłać 25 tysięcy kary od nadzoru budowlanego, za to, że konstrukcja została postawiona bez zezwoleń.
Dobry artykuł!0
Nie lubię0