Glucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!
Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.
Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!
Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.
- W ubiegły poniedziałek w Pradze miałam okazję spotkać się z czeskim ministrem transportu. W spotkaniu brał udział także polski minister transportu. Prowadziliśmy rozmowy dotyczące współpracy Polsko-czeskiej, szczegółowo mówiąc, również dotyczące połączeń pociągu, który jeździ tranzytem przez gminę Głuchołazy, a który od 70-ciu lat nie zatrzymuje się w Głuchołazach i Pokrzywnej - mówiła dziś na zorganizowanej konferencji prasowej zorganizowanej przez komitet Prawa i Sprawiedliwości, Poseł PiS, Katarzyna Czochara.
- Jest zielone światło dla tegoż pociągu. Strona czeska jest bardzo zainteresowana, by przywrócić połączenia i jest skłonna, by w jakiejś części sfinansować niezbędny i konieczny fragment odcinka drogi kolejowej - mówi posłanka. - Turyści, którzy będą przebywać na terenie gminy Głuchołaz, będą mogli dojechać do Krnowa, do Ramzowej, na wyciąg narciarski, a dalej patrząc - Praga, Wiedeń.
Jeszcze nie powstaje ale jest zaprojektowany i planowany do wybudowania. Państwo z PiS-u wykorzystują cudze plany do tworzenia własnego image-u. No ale to jedyne mądre i możliwe do realizacji punkty ich programu.
Co za brednie. Szanowna Pani poseł. Od II wojny światowej, czeskie pociągi jeżdżące tranzytem przez Głuchołazy, zatrzymują się tutaj już od 70 lat. Dokładnie 70 lat minie w grudniu tego roku. Od 12 lat, Polacy i inni obywatele Unii Europejskiej mogą korzystać z tych połączeń chcąc dojechać do Ramzowej, Jesenika czy w druga stronę do Krnova czy Opawy. Od 11 lat, jadąc tam korzystamy ze strefy Schengen, i możemy mieć przy sobie tylko dowód osobisty aby przekroczyć granicę. Pani i jej partia Prawo i Sprawiedliwość, wyprowadzając Polskę ze struktur unijnych chcecie nas tych praw pozbawić.
Problem leży gdzie indziej. W możliwości zatrzymywania się czeskich składów w centrum Głuchołaz i Pokrzywnej. Wielkim zwolennikiem tych przystanków jest "od zawsze" strona czeska. Więc po co Pani zabiegała tam o ich przychylne stanowisko, które, jak wyżej, zawsze takie było. Głównym winowajca braku porozumienia są Polskie Koleje Państwowe. Tylko i wyłącznie PKP, ze wszystkimi spółkami, jakie na ich bazie powstały. A w zarządach tych spółek, ich radach nadzorczych, zasiadają niemal wyłącznie Pani partyjni koledzy. wiec zamiast fatygować się kolejnym razem do Pragi, i oznajmiać to o czym wszyscy od lat wiemy, niech następnym razem porozmawia Pani w Warszawie z polskim ministrem infrastruktury, któremu podlega transport, a później z zarządem PKP Polskich Linii Kolejowych. Jak Ci się zgodzą na przystanki w Głuchołazach i Pokrzywnej, to może Pani mówić o zielonym świetle. Jak na razie robicie "ciemny lud" z Polaków, waszego suwerena.
Chociaż nie oddam głosu na PiS, to kibicuję Pani w tym temacie.
[quote name="1313"
Panie burmistrzu, dlaczego nikt nie mówi o powstającym Centrum Przesiadkowym na dworcu "Miasto" i budowanym tam peronie dla czeskiego przystanku. Wojnarowski z pewnością o tym słyszał na nie jednej sesji. Chyba, że przespał cztery lata.
No proszę Wojnarowski wznowi działanie oddziału wewnętrznego ............. i będzie sam w nim leczył !!!!
Cytuję Obyw@tel:Totalna bzdura. Niedługo PiS obieca że wybuduje metro w Głuchołazach. Zgadzam się że to PKP blokuje uruchomienie przystanku w Głuchołazach pomiędzy ul. Powst. Śl. i Karłowicza. Do tego dochodzi wstrzymanie ruchu samochodów gdy pociąg będzie stał na przystanku kilka minut. Już dzisiaj jest kłopot by po przejeździe pociągu "wbić" się z ul. Karlowicza w Powst. Śl.
Panie burmistrzu, dlaczego nikt nie mówi o powstającym Centrum Przesiadkowym na dworcu "Miasto" i budowanym tam peronie dla czeskiego przystanku. Wojnarowski z pewnością o tym słyszał na nie jednej sesji. Chyba, że przespał cztery lata.
Totalna bzdura. Niedługo PiS obieca że wybuduje metro w Głuchołazach. Zgadzam się że to PKP blokuje uruchomienie przystanku w Głuchołazach pomiędzy ul. Powst. Śl. i Karłowicza. Do tego dochodzi wstrzymanie ruchu samochodów gdy pociąg będzie stał na przystanku kilka minut. Już dzisiaj jest kłopot by po przejeździe pociągu "wbić" się z ul. Karlowicza w Powst. Śl.
