Ostatni tydzień kampanii wyborczej to gorący okres. Dla kandydatów, którzy wszelkimi sposobami pragną dotrzeć do wyborcy, jak i samych wyborców, którzy,  o ile chcą brać udział w głosowaniu, a są poza swoją gminą, muszą spełnić pewne warunki. 

 Kandydaci promują się jak tylko potrafią. Uczestniczą teraz w niemal każdym wydarzeniu, w którym mogą się zaprezentować. Inna metoda to dotarcie do świadomości wyborcy poprzez bannery wyborcze. Tych w gminie mamy pod dostatkiem, często umieszczonych w przestrzeni wyborczej z łamaniem prawa. Często takie bannery zaklejane są bez poszanowania jakichkolwiek zasad. Zaklejania plakatów wydarzeń w mieście, umieszczanie ich w miejscach, gdzie nie powinny. Gdyby ilością umieszczonych banerów kandydat mógł wygrać wybory, to niektórzy mieliby już zwycięstwo w garści.

Zdarzają się także inne naruszenia prawa - niszczenie banerów. A niszczenie takich materiałów wyborczych jest karane według prawa. Przykład zniszczenia w zdjęciu nagłówkowym - to na ulicy Andersa. 

Co grozi za przyłapanie na niszczeniu baneru?

Art. 67. § 1. Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny ( do 5 000 tys. złotych ). 

-Za zrywanie plakatów wyborczych można nałożyć również mandat karny zgodnie z taryfikatorem w wysokości 150 złotych – dodaje Dorota Garbacz z nowotarskiej Policji

Są też osobne przepisy, które regulują zasady umieszczania ogłoszeń, w tym plakatów wyborczych. Niestosowanie si,ę do nich, również podlega karze. Zgodnie z art. Art. 63a. § 1 kodeksu wykroczeń:

„Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”. Grzywna również wynosi w tym przypadku nawet do 5 tys. złotych.

 

Wyborca, o ile nie przebywa w swoim miejscu zamieszkania, może brać udział w głosowaniu w innym lokalu wyborczym pod warunkiem, że wypełni wniosek o dopisanie go do wyborców w innym miejscu. Może to zrobić przez internet, o ile się posiada profil zaufany, który potwierdzi tożsamość. Druga, tradycyjna metoda to wizyta w urzędzie gminy i wypełnienie wniosku o dopisanie do listy wyborców. Ma na to mało już czasu - do 8 października.