W cywilizowanych krajach parkujący czasami zostawiają pojazd setki metrów od miejsca zamieszkania. U nas każdy chce wjechać pod samą klatkę. Słuszna inicjatywa. Jeszcze tylko proszę o rozwiązanie problemu pod klatką na ulicy Orzeszkowej. Brawo Prezes MSM.
Co za głupie myślenie ! W CYWILIZOWANYCH KRAJACH ... i dobrze, że każdy chce mieć samochód koło swego miejsca zamieszkania. Nie po to płaci do spółdzielni setki złotych, żeby dojeżdżać do domu taksówką, która w Głuchołazach jest tylko jedna (i rzadko się zdarza, żeby stała na postoju i posiadała numer telefonu) i parkować z dala od domu. Do spółdzielni dochodzą same konkretne rozwiązania od mieszkańców, tylko dlaczego zarząd spółdzielni nie traktuje ich poważnie?