-
Opublikowano: 04 styczeń 2020
-
Odsłony: 2096
(Artykuł przeczytasz w 2 - 3 minut)
Coraz więcej par decyduje się na życie we dwoje bez zawierania związku małżeńskiego, czyli potocznie mówiąc wybierają „życie na kocią łapę”. Jest to analogiczny związek do małżeństwa. Tych ludzi również łączy uczucie, więź duchowa i fizyczna, lecz bez formalizowania związku.
Młodzi ludzie dochodzą do konkluzji, że „papierek jest im zbędny, liczy się miłość”. Suponują, wychodzą z założenia, że „nie chcą przechodzić przez gehennę związaną z rozwodem”. To wszystko wynika ze sceptycyzmu, zwątpienia w udane małżeństwo. Nawet motywacja do założenia rodziny ze strony bliskich jest dla nich irracjonalna. Irytuje ich wywieranie presji, nacisku.
Obiekcje rodziców, którzy martwią się o przyszłość dorosłego już dziecka są bagatelizowane, ignorowane, ponieważ młode osoby uważają, że postępują słusznie. Chcą poznać walory, mankamenty mieszkania pod wspólnym dachem, zanim podejmą tą newralgiczną, pryncypalną dla nich decyzję o ślubie. Odnoszą wrażenie, że rodzice obawiają się kompromitacji. Oponują na przedstawiane im argumenty „jeżeli nie weźmiesz ślubu to zobaczysz, że zostaniesz starą panną – to już najwyższa pora”, lub „ja nie dożyję Twojego ślubu i nie doczekam się wnucząt”.
Z aspektu religii chrześcijańskiej związek niesakramentalny jest grzechem i nie jest akceptowany, a ludzie starszego pokolenia okazują dezaprobatę, zbulwersowanie, oburzenie. Rodzice narażeni są z ich strony na impertynencje, inwektywy „jacy to nieodpowiedzialni rodzice, którzy udzielają przyzwolenia na życie bez ślubu”.
Konkubinat polega na wspólnym życiu z drugą osobą bez usankcjonowania w świetle prawa jako małżeństwa. Zakres uprawnień i przywilejów dla pary żyjącej w związku bez ślubu jest bardzo zawężony.
Konkubenci nie tworzą wspólnego stanu majątkowego i wszelkie przedmioty materialne należą jedynie do osoby, która dokonała zakupu. W związku z tym żaden z partnerów nie może uzurpować sobie praw, wysuwać roszczeń do majątku osoby, z którą pozostaje w niezalegalizowanym związku. Przepisy nakładają rozdzielność majątkową. W sytuacji, gdy dochodzi do wspólnego zakupu rzeczy obowiązuje ich zasada współwłasności. W przypadku, gdy powstaje dylemat dotyczący podziału majątku należy dochodzić swoich praw na drodze sądowej, a to też nie zawsze przebiega w sposób ugodowy i próby osiągnięcia pojednania sprawiają trudności. Prawnicy sugerują trzy opcje rozliczania: jako współwłasność, spółkę cywilną lub bezpodstawne wzbogacenie.
W kwestii alimentów po rozstaniu, niezależnie od tego kto ponosi winę za rozpad, strony nie są zobowiązane, zobligowane do płacenia alimentów.
Nie ponoszą obowiązku pokrywania kosztów utrzymania drugiej osoby. Obligatoryjne natomiast jest wobec obojga partnerów zapewnienie środków do życia ich wspólnym dzieciom.
Prawo do dziedziczenia następuje jedynie w momencie, gdy zostanie to ujęte w testamencie, gdyż z mocy ustawy konkubent nie posiada prawa do dziedziczenia.
Reasumując: Każdy z nas ma prawo do decydowania o własnym życiu. Aby podjąć decyzję o zawarciu małżeństwa należy osiągnąć dojrzałość emocjonalną i utwierdzić się w przekonaniu, że w tym związku będę szczęśliwy(a), a to jest ta prawdziwa miłość. Tej decyzji nie można podejmować w sposób pochopny, impulsywny.
Foto: Pixabay
Dobry artykuł!0
Nie lubię0