Reklama

Sprawdź jakość powietrza

smog

Pogoda dla Głuchołaz

Złap myszką i przesuwaj by zobaczyć inne dni.
(Artykuł przeczytasz w 4 - 7 minut)

qr code mobilnemini androidGlucholazyonline.com.pl w Twoim smartfonie!

Masz dla nas temat? Wyślij foto i opis poprzez aplikację mobilną. To najszybszy sposób na dotarcie do czytelników.

Najnowsze wiadomości i informacje o mieście w jednej aplikacji!

Aplikację na smartfony z systemem Android pobierzesz tutaj.




Przeczytano 0%

12167550 763148173807170 1676136820 n 1
Są schetynówki, mogą być i sołtysówki - mówi Sołtys. Realizacja zadania publicznego w ramach inicjatywy lokalnej polegała na remoncie drogi gminnej położonej na dz. nr 529 i 530 w Jarnołtówku które przebiegają przez część wsi zwaną popularnie osiedlem „na skarpie”. Prace remontowe przewidywały m.in. naprawę i utwardzenie nawierzchni drogi oraz naprawy istniejącej infrastruktury odwadniającej. Odcinki charakteryzowały się stosunkowo dużym nachyleniem i nieutwardzoną – szutrową nawierzchnią. Były one wielokrotnie praktycznie nieprzejezdne- ze względu na warunki atmosferyczne i / lub stan nawierzchni. Trasa jest częścią popularnych szlaków turystycznych. Stanowi także część systemu dróg pożarowych.



Woda spływała drogą jak i do płytkich, zaniedbanych i prymitywnych rowów, które biegły wzdłuż trasy po jednej ze stron, a następnie kierowała się na niedrożny przepust, gdzie nie znajdowała ujścia i wypływała na powierzchnię drogi, piętrzyła się i przelewała przez ogrodzenie zalewając prywatne posesje. Obecnie odwodnienie drogi odbywa się powierzchniowo i dodatkowo woda (ze względu na wykonane pochylenie poprzeczne profilu drogi), spływa do wyczyszczonych i pogłębionych rowów. Na wybranych odcinkach zaprojektowano odwodnienie liniowe, studzienki i rozwiązania zabezpieczające przepusty przed zamuleniem.

Przez kilkadziesiąt lat kolejne grupy mieszkańców osiedla „na skarpie” starali się o trwałe rozwiązanie problemu trasy dojazdowej do ich posesji. Starania obejmowały protesty, niezliczone wnioski i spotkania, a wypracowany skutek tychże przynosił zawsze rozwiązanie tymczasowe. Niejednokrotnie mieszkańcy sami i na własny koszt podejmowali działania, które miały na celu poprawę funkcjonalności, estetyki, bezpieczeństwa i stanu technicznego omawianej drogi. Jednym z efektów tych działań był opracowany przed laty projekt budowlany remontu i odwodnienia drogi.

Ze względu na uwarunkowania ekonomiczne, aktualnie obowiązujące prawo (np. budowlane), zagadnienia ochrony środowiska, nowe technologie i inne, projekt nie mógł zostać wykorzystany. Na jednym z newralgicznych odcinków ok. 30m mieszkańcy na własny koszt sfinansowali ułożenie zbrojonych betonowych płyt ażurowych. Na odcinku stanowiącym wjazd na tą drogę przed laty ułożone zostały ciężkie, zbrojone płyty betonowe darowane przez osobę prywatną – także przy tych pracach uczestniczyli mieszkańcy. Bez tych płyt w okresie niesprzyjających warunków atmosferycznych wjazd na drogę w ogóle nie byłby możliwy. Mieszkańcy wielokrotnie na własny koszt, przy użyciu własnego sprzętu oraz własnymi siłami utrzymywali rowy melioracyjne, dysponując stosownymi pozwoleniami sukcesywnie pozbywali się roślinności w skraju drogi, zasypywali kamieniem dziury. Z wodą również walczyli sami – układali progi, krawężniki, pogłębiali lub kopali rowy czy próbowali kierować wodę na tereny na których ewentualne szkody będą mniejsze. Największe szkody powodowały kataklizmy - w tym powódź z roku 2014. W ramach obowiązującej do końca sierpnia 2016 roku specustawy w sprawie usuwania skutków powodzi Gmina przygotowała zgłoszenie budowlane.

12166490_763147393807248_290180509_n12167550_763148173807170_1676136820_n_112167764_763148167140504_1800754568_n_120161125_11090620161126_11094620161126_13010120161129_13563620161129_13570320161129_13572020161129_14042020161129_16000820161130_14565920161203_09065520161203_10200120161203_11281320161203_12395120161203_12403220161216_13182620161217_09133920161222_10041520161222_10115620161222_121657imag1235imag1243imag1244img_1234img_1245img_1247img_1248img_1249

Sprawa zaczęła się jeszcze w sierpniu 2015 roku, kiedy to Sołtys i Gmina Głuchołazy otrzymali pismo od mieszkańców, którego treść stanowiła najogólniej prośbę o remont tej drogi. Jedyną możliwością pozyskania dodatkowych środków finansowych Sołtys dostrzegł w programie Inicjatywy lokalnej, którego budżet w 2016 roku zaplanowano na 50000zł. Ruch na tej drodze jest niewielki – dziennie przejeżdża tamtym odcinkiem od kilku do kilkudziesięciu pojazdów o różnym tonażu – zwykle osobówki. Problem stanowią przede wszystkim bardzo trudne warunki terenowe i towarzysząca im woda. Prace wykonywane były bardzo sumiennie i fachowo oraz w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa i sztuką budowlaną. Żadnej fuszerki.

Opracowano stosowną dokumentację projektową za którą zapłacili mieszkańcy i Sołtys. Korzystano z profesjonalnego sprzętu i doświadczenia specjalistów. Szczególną uwagę poświęcono składającej się z kilku warstw podbudowie, która została wykonana w taki sposób, aby zapewniała odpowiednią trwałość i stabilność – wykorzystano bardzo dobrej jakości kruszywo (kilka razy droższe niżeli zakładał kosztorys). Każdą płytę układano z należytą starannością i uwagą. Prac doglądali mieszkańcy z którymi cały czas Sołtys utrzymywał kontakt. Czasami było nerwowo, był obgadywany – pewne sprawy musiał mieszkańcom tłumaczyć, prosić o zgodę czy tymczasowe ustępstwa. Postarano się, aby prowadzone roboty były dla nich jak najmniej uciążliwe. Profesjonalnie zadbano o bezpieczeństwo. Wcześniej Sołtys postarał się poinformować jak największą liczbę mieszkańców. Wystające elementy infrastruktury czy wykopy zostały zabezpieczone i oznaczone. Pojawiły się tabliczki. Pracownicy byli odpowiednio ubrani i wynagradzani. To np. dobra robota – np. stąd podwyższone koszty. Droga będzie na pewno służyła mieszkańcom przez wiele lat. Należy dodać, że inwestycja będzie cechować się niskimi kosztami utrzymania (ewentualnych napraw). Dodatkowo płyty poddane recyklingowi mogą być z łatwością przeniesione i wykorzystane w innym miejscu.

Na przyszły rok została jeszcze „kosmetyka” – na wybranych odcinkach poprawić potrzeba pobocza, odwodnienie liniowe czy zjazdy z drogi. Konieczne jest podniesienie studzienek i dołożenie kilkunastu płyt, np. na podjeździe. Nie obędzie się również bez prac porządkowych.

Rozliczenie:

- wkład Gminy Głuchołazy, który miał stanowić 70% kosztów inwestycji: 35000zł,

- wkład mieszkańców (w tym Sołtysa jako członka grupy inicjatywnej), który miał stanowić 30% wartości inwestycji: 20300zł,

- dodatkowy wkład własny Sołtysa: 13000zł z czego ok. 11000zł udokumentowano.

Ponadto wykonawca, którego przedstawiciel jest członkiem grupy inicjatywnej zrzekł się zysków i wg wstępnych szacunków również dołożył ok. 10000zł. Przez kilka tygodni, dzień po dniu osobiście ciężko pracował na drodze mając świadomość ciężaru i odpowiedzialności jaką przyjął na siebie.

Realizacja inwestycji w tej formie spokojnie mogła kosztować 100000zł. Widać więc, że inwestycja była niedoszacowana, choć za kwotę 50000zł można było zrobić niemało.

Podpisana przez Sołtysa umowa zawierała zapisy, które budziły jego obawy, np. przewidywała w przypadku odstąpienia od umowy karę w wysokości 5000zł. Honor i uczciwość nie pozwalałaby Sołtysowi, który patronował przedsięwzięciu obciążyć tą kwotą mieszkańców w przypadku niepowodzenia - w związku z tym wolał się zastawić i znaleźć te 5000 niżeli poddać sprawę. Niestety pojawiły się dodatkowe koszty, np. rozszerzonej dokumentacji projektowej czy materiałów związanych z odwodnieniem. Nie było pieniędzy na bieżącą obsługę inwestycji – wynagrodzenie jest wypłacane dopiero po ukończeniu robót i odbiorze – stąd koszty jakie poniósł Sołtys i sugestia dla Gminy, aby przemyśleć kwestię i formę „zaliczki”. Sołtysowi udało się przekonać niektórych dostawców do wydania materiałów z jednoczesnym odroczeniem płatności (płyty ażurowe, których koszt przekroczył 30000zł brutto). Warunki pogodowe były ciężkie, przecież to przełom listopada i grudnia. Ze względu na mróz lub intensywne opady prace były przerywane. Należy zaznaczyć, że cały ciężar związany z wyłonieniem wykonawcy spoczął na barkach Sołtysa. Kiedy zbliżał się termin przystąpienia do robót, wykonawca z którym Sołtys był wstępnie umówiony zrezygnował - wpływ na tą decyzję miało m.in. październikowe załamanie pogody. Dla tego i kolejnych potencjalnych wykonawców nie mniejsze znaczenie miały zakres prac, termin i warunki terenowe, warunki umowy jaką Gmina podpisuje z wykonawcą (umowę tą sygnuje również Sołtys) oraz koszty, które po licznych analizach pozostawiały niewielki zysk, aby ostatecznie całkowicie go pożreć co zresztą było brane pod uwagę od samego początku gdyż inwestycja była kalkulowana praktycznie "po kosztach" - wszakże czynnik społeczny miał tutaj największą wartość. W trakcie budowy pojawiły się nieplanowane problemy i przeszkody, np. kable elektryczne, których nie powinno być.

Za duże wsparcie (nie były budowane bariery, a zawsze szukaliśmy rozwiązania), Sołtys dziękuję pracownikom Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska, a w szczególności naczelnikowi Wydziału - J. Feretowi. Podziękowania kieruje również do naczelnika Wydział Planowania Rozwoju i Pozyskiwania Funduszy – Piotra Chrobaka za pomoc w opracowaniu wniosku oraz do Przewodniczącego Rady Miejskiej – Stanisława Szula za wsparcie inicjatywy.

Na szczególne podziękowania i pochwałę zasłużył również urzędnik koordynujący sprawę, Pan Michał Dolata - jeżeli tylko mógł, zawsze starał się pomóc, aktywnie włączając się w rozwiązywanie bieżących problemów. Służbowy telefon odbierał nawet po godzinach pracy, był dyspozycyjny i wyrozumiały. W niewielu Gminach funkcjonuje program inicjatywy lokalnej - stąd podziękowania Sołtys kieruję również do Władz Gminy Głuchołazy za stworzenie tego typu programu skierowanego do obywateli i zorientowanego na aktywność lokalnej społeczności. Szkoda tylko, że w pewnym okresie tylko Sołtys wierzył w powodzenie przedsięwzięcia i tylko on cały czas walczył o budowę drogi, która ostatecznie powstała, ale było to okupione jego zdrowiem, wysiłkiem i pieniędzmi. Sołtys przyznaję, że budowa czegokolwiek w tym kraju to mordownia i nadal bardzo wiele zależy od woli urzędników i ich interpretacji przepisów.

Sołtys ma nadzieję, że Gmina mając na uwadze ogrom jego pracy i poświęcenie zreflektuje się i wesprze dalsze prace na drodze jak i kolejne zaplanowane przez niego działania. Największe podziękowania i szacunek należą się mieszkańcom, którzy ostatecznie zaufali Sołtysowi i wyłożyli łącznie ponad 20000zł. Na te kwotę złożyło się tylko 13 gospodarstw domowych – to naprawdę niesamowite i godne podziwu, że Sołtysowi udało się zmobilizować taką garstkę mieszkańców i przekonać ich do pomysłu. Remont tej drogi to sukces na skalę całego kraju.



Udostępnij i polub nas!

Polub w FacebookPolub w Google PlusPolub w TwitterPolub w LinkedIn


0 Nie lubię0

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy

Komentarze

tes
+7

tes

Cytuję troll:
Budują domy w lesie a później pretensje że nie mają jak dojechać .
I krzyki że wszyscy mają zrzucić się na ich prywatna drogę, bo NIKT oprócz nich nie będzie z niej korzystał.
Komuna się podobno skończyła, obudźcie się ;-)


Ludzie budują domy, tam gdzie gmina przewidziała tereny pod zabudowę i wydała im pozwolenia na budowę. Płacą podatki więc droga im się należy tak samo jak tym, którzy wybudowali się w mieście. A komuna chyba się nie skończyła, bo są drogi (np. Królowej Jadwigi), do których mieszkańcy nie muszą się dokładać żeby powstały. Ciekawe czemu?
żółty papier
+8

żółty papier

A babcia w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia, bidulka tak jak ty czasami nie wie jak żyje
troll
-3

troll

Budują domy w lesie a później pretensje że nie mają jak dojechać .
I krzyki że wszyscy mają zrzucić się na ich prywatna drogę, bo NIKT oprócz nich nie będzie z niej korzystał.
Komuna się podobno skończyła, obudźcie się ;-)
trata,tata
-8

trata,tata

Cytuję urzędnik:
Cytuję trata,tata:
Cytuję ola:
No właśnie o to chodzi z tym, że tak to niestety wygląda w praktyce ,ten wkład gminy to jest jedna wielka parodia.

Nie ujmując zasług sołtysowi,trzeba zauważyć , że droga jest prywatna i jako taka nie musiała być remontowana przez Gminę, tak jak nie musi być utrzymywana przez Nią.
W praktyce wkład Gminy jest na prawdę duży.Prywatni wyremontowali prywatną drogę do ... babci sołtysa i chwała im za to



Droga położona na dz. nr 529 i 530 nie jest prywatna, a Gminna. Droga prywatna położona jest na dz. nr 221/34, która nie była remontowana.

Urzędnicy twierdzą , że jest inaczej ale nie ma powodu nie wierzyć zainteresowanym.
urzędnik
+4

urzędnik

Cytuję trata,tata:
Cytuję ola:
No właśnie o to chodzi z tym, że tak to niestety wygląda w praktyce ,ten wkład gminy to jest jedna wielka parodia.

Nie ujmując zasług sołtysowi,trzeba zauważyć , że droga jest prywatna i jako taka nie musiała być remontowana przez Gminę, tak jak nie musi być utrzymywana przez Nią.
W praktyce wkład Gminy jest na prawdę duży.Prywatni wyremontowali prywatną drogę do ... babci sołtysa i chwała im za to


Droga położona na dz. nr 529 i 530 nie jest prywatna, a Gminna. Droga prywatna położona jest na dz. nr 221/34, która nie była remontowana.
trata,tata
-5

trata,tata

Cytuję ola:
No właśnie o to chodzi z tym, że tak to niestety wygląda w praktyce ,ten wkład gminy to jest jedna wielka parodia.

Nie ujmując zasług sołtysowi,trzeba zauważyć , że droga jest prywatna i jako taka nie musiała być remontowana przez Gminę, tak jak nie musi być utrzymywana przez Nią.
W praktyce wkład Gminy jest na prawdę duży.Prywatni wyremontowali prywatną drogę do ... babci sołtysa i chwała im za to
ola
+9

ola

No właśnie o to chodzi z tym, że tak to niestety wygląda w praktyce ,ten wkład gminy to jest jedna wielka parodia.
parodia
+10

parodia

Super inicjatywa, budujmy dalej drogi za prywatne pieniądze a podatki płaćmy gminie. Podziekowanie gminie za wkład częściowy? Parodia, to teraz skoro prywatni inwestorzy wybudowali sobiec drogę niech ja prywatnie odsnieżają i remontują a gmina umyje ręce.
Jeszcze wiele dróg w Jarnołtowku czeka na remonty i co mieszkańcy sami mają je sobie naprawic czy sfinansować naprawę? Inicjatywa społeczna super ale nie może tak być by mieszkancy robili to co nalezy do obowiązkow gminy czy powiatu
Drogi w Jarnołtówku nie ma kto posypać, dzisiaj jest jak lodowisko. Tak zadbana jest "perełka opolszczyzny".
tratata
-4

tratata

Można by pogratulować sołtysowi, ale chyba nikt nie jest w stanie zrobić tego leniej, niż on sam sobie już zrobił.
Samozachwyt przyćmił zachwyt

  DO GÓRY


Nekrologi. Ślij (bezpłatne) poprzez formularz w zakładce Redakcja.

Co, gdzie, kiedy? Bieżące imprezy i zaproszenia. Organizujesz imprezę? Ślij plakat do nas.

Przeczytaj także: